Autor |
Wiadomość |
Claire |
Wysłany: Czw 16:57, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
<już miało dojść do pocałunku, gdy doszło ich pukanie do drzwi, obydwoje odskoczyli jak oparzeni, a Steven poszedł sprawdzić, kto to. Okazało się, że w drzwiach stał jej ojciec, z uśmiechem od ucha do ucha, zapytał: "jest Claire" ale chłopak nie zdąrzył odpowiedzieć, bo panna Fox wybiegła zza rogu i rzuciła się w ramiona taty wołając "wróciłeś!", Matthiew odpowiedział "tak mam urlop, ale nie będę wam przeszkadzał, do zobaczenia później" i wyszedł. Claire pocałowała Stevena w policzek i powiedziała "własnie do zobaczenia później" i wyszła z uśmiechem na ustach> |
|
|
Steven Banks |
Wysłany: Czw 16:52, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
<spuścił wzrok, jak jej powiedzieć? po raz pierwszy to czuł, no może nie po raz pierwszy, ale teraz to było coś silniejszego "zawsze tek mówisz" podpowiadało sumienie "zamknij się" odpowiedział, postanowił żyć chwilą i zamiast używać jakichkolwiek postanowił to okazać, zbliżał się do niej, coraz bliżej, poczuł woń jej perfum> |
|
|
Claire |
Wysłany: Czw 16:49, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
A właściwie to po co chciałeś się spotkać <zmieniła temat> |
|
|
Steven Banks |
Wysłany: Czw 16:49, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
A ja? o ile się nie mylę, to teraz my rozmawiamy, a P tu nie widzę |
|
|
Claire |
Wysłany: Czw 16:48, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
Matthiew Fox, to jest Jack, jest moim ojcem, początkowo mieszkaliśmy w Kanadzie, ale po sukcesie serialu przenieśliśmy się tu, jak wcześniej przebywałam raczej w męskim towarzystwie, tak teraz jedyną osobą z jaką spędzam czas jest Peyton |
|
|
Steven Banks |
Wysłany: Czw 16:44, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
No wiem, co to jest, ale nie rozumiem, co to ma z Tobą wpólnego, przecież nigdy Cię tam nie widziałem. |
|
|
Claire |
Wysłany: Czw 16:44, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
To kojarzysz czy nie? |
|
|
Steven Banks |
Wysłany: Czw 16:43, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
A co to ma do rzeczy? |
|
|
Claire |
Wysłany: Czw 16:43, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
Kajarzysz serial lost? |
|
|
Steven Banks |
Wysłany: Czw 16:42, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
<chcąc dodać jej otuchy, objął ją ramieniem> |
|
|
Claire |
Wysłany: Czw 16:41, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
uśmiechnęła się <czuła, ze mu może zaufać, byłby drugą osobą, która wiedziałaby, jak wygląda jej prawdziwe życie> |
|
|
Steven Banks |
Wysłany: Czw 16:38, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
no nie daj się prosić, własnie opowiedziałem Ci dramatyczną historię klasy D, to jak opowiesz? |
|
|
Claire |
Wysłany: Czw 16:37, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
prawde mówiac nie ma o czym mówić |
|
|
Steven Banks |
Wysłany: Czw 16:36, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
<zaskoczyło go jej zachowanie, ale pozytywnie uśmiechnął się teraz już zupełnie szczerze i usiadł na kanapie ciągnąc za sobą dziewczynę> A teraz powiedz coś o sobie? |
|
|
Claire |
Wysłany: Czw 16:35, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
"zobaczyła, że jego uśmiech jest jakiś taki niewyraźny i w przypływie odwagi, pocałowała go w policzek, to było takie w stylu Peyton"
Przykro mi
"dodała odsuwając się" |
|
|