Autor |
Wiadomość |
Mike |
Wysłany: Pią 15:13, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
W tym czasie Mike usiadł na kanapie. Podobała mu się ta nieznajoma. |
|
|
Peyton |
Wysłany: Pią 15:11, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Dzięki - weszła do łazienki i rozejrząła się badając sytuację. |
|
|
Mike |
Wysłany: Pią 15:10, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Podszedł do szuflady i wyciągnął ręcznik, a następnie podał dziewczynie. |
|
|
Peyton |
Wysłany: Pią 15:09, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Dzięki, kolego - uśmiechnęła się - Mogę prosić jakiś ręcznik? |
|
|
Mike |
Wysłany: Pią 15:01, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Troszeczkę - zmarszczył nos -Co nie oznacza, że nadal nie jesteś piękna - wyszczerzył zęby. |
|
|
Peyton |
Wysłany: Pią 15:00, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Aż tak śmierdzę alkoholem? - wypaliła prosto z mostu i chwiejnym krokiem ruszyła w kierunku łazienki - Ładnie tu |
|
|
Mike |
Wysłany: Pią 14:59, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Nie ma za co. Jak już wspomniałem na prawo jest łazienka. Przyda Ci się - i mrugnął. |
|
|
Peyton |
Wysłany: Pią 14:56, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-O cholera - zawstydzona założyła złote loki za ucho - Przepraszam |
|
|
Mike |
Wysłany: Pią 14:53, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Aha -przytaknął |
|
|
Peyton |
Wysłany: Pią 14:51, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Sama chciałabym wiedzieć - odparła rozglądając się dookoła - Mieszkasz tu? |
|
|
Mike |
Wysłany: Pią 14:50, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Jeśli nalegasz - spojrzał na nią. -A może powiesz, co tu robisz? |
|
|
Peyton |
Wysłany: Pią 14:48, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Nie odchodź - powiedziała starając się zagłuszyć szum w głowie - Proooszę |
|
|
Mike |
Wysłany: Pią 14:47, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Ja? Chyba wtargnęłem w Twoje życie... jeśli masz coś przeciwko, to zaraz sobię wyjdę. Ale na prawo jest łazienka, jakbyś potrzebowała -uśmiechnął się. |
|
|
Peyton |
Wysłany: Pią 14:45, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
-Hej, kolego. Co tutaj robicsz? Albo co ja tutaj robię |
|
|
Mike |
Wysłany: Pią 14:39, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Wszedł do domu. Zobaczył, że dziewczyna się już zbudziła. Zaczął ją obserwować, nic nie mówiąc. |
|
|