Klasa III

Peyton

-Ej, spokojnie Ogierze. Ja tutaj siedzę - krzyknęła Peyton, kiedy Sawyer wylądował jej na kolanach.

Sisi

Sisi była zdegustowana, już wiedziała, że nie lubi Sawyera. Odwróciła od niego głowę i spojrzała na tablicę.

Sawyer

- Weź siądź skarbie na moment na moim miejscu - ładnie poprosił Peyton

Peyton

-Chciałbyś - warknęła zirytowana.

Juditte

Juditte bacznie przyglądała się całej sytuacji.

Cassie

-Dobra dam Ci numer-napisała na kartce.- Zadowolony?

Sawyer

- No kur.... - wkurzył się - Tak łądnie Cię prosze , a zresztą - podszedł do Beth.
- To jak? Dostane od Ciebie numer?

Peyton

Peyton spojrzała na Jutie z miną pt. "Pomocy"

Sawyer

- A tak wogóle to jestem Sawyer. - delikatnie wziął dłoń Beth i ja pocałował. I odszedł na swoje miejsce.

Juditte

Juditte wyszeptała - "Współczuję" ze skwaszoną mina.
Ale czasami taki klasowy błazen się tez przydaje. - pomyślała

Cassie

Beth spojrzała na Peyton z niedowieżeniem - Co za... eh...

Peyton

-Debil? - podpowiedziała - Zgadza się.

Sawyer

Sawer co chwilę spogladywał na Beth.

Juditte

Juditte skupiła się na lekcji.

Peyton

Panie, Sawyer. Proszę powtórzyć moje ostatnie słowa. Inaczej odeślę pana do Dyrektora