Plaza - tymczasowe mieszkanie Steve'a

Steven Banks

<mina mu zrzedła, ale odpowiedział>przeprowadziłem, się tu niedawno z ojcem, ale pewnie długo tu nie pobędę

Claire

Ale co się stało? "powiedziała podchodząc do niego i kładąc mu rękę na ramieniu"

Steven Banks

Od śmierci mamy ojciec zaczął szukać na siłę jej następczyni, początkowo bardzo mi to przeszkadzało, ale teraz mi to zwisa, prawdę mówiąc przyzwyczaiłem się już <uśmiechnął się krzywo>

Claire

"zobaczyła, że jego uśmiech jest jakiś taki niewyraźny i w przypływie odwagi, pocałowała go w policzek, to było takie w stylu Peyton"
Przykro mi
"dodała odsuwając się"

Steven Banks

<zaskoczyło go jej zachowanie, ale pozytywnie uśmiechnął się teraz już zupełnie szczerze i usiadł na kanapie ciągnąc za sobą dziewczynę> A teraz powiedz coś o sobie?

Claire

prawde mówiac nie ma o czym mówić

Steven Banks

no nie daj się prosić, własnie opowiedziałem Ci dramatyczną historię klasy D, to jak opowiesz?

Claire

uśmiechnęła się <czuła, ze mu może zaufać, byłby drugą osobą, która wiedziałaby, jak wygląda jej prawdziwe życie>

Steven Banks

<chcąc dodać jej otuchy, objął ją ramieniem>

Claire

Kajarzysz serial lost?

Steven Banks

A co to ma do rzeczy?

Claire

To kojarzysz czy nie?

Steven Banks

No wiem, co to jest, ale nie rozumiem, co to ma z Tobą wpólnego, przecież nigdy Cię tam nie widziałem.

Claire

Matthiew Fox, to jest Jack, jest moim ojcem, początkowo mieszkaliśmy w Kanadzie, ale po sukcesie serialu przenieśliśmy się tu, jak wcześniej przebywałam raczej w męskim towarzystwie, tak teraz jedyną osobą z jaką spędzam czas jest Peyton

Steven Banks

A ja? o ile się nie mylę, to teraz my rozmawiamy, a P tu nie widzę